Poezja

Jerzy Woliński


Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 17 maja 2012

Fortepian

tak pięknie grałaś
na fortepianie

oczy wpatrzone
były w twą siostrę

szliśmy wprost drogą
co nas zawiodła

ciebie na prawo
lecz mnie nie prosto


liczba komentarzy: 9 | punkty: 10 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 17 maja 2012

Oczekiwanie

może kiedyś staniemy
w kropelkach deszczu

niech nam stukają
o szyby nieśmiałości

przemoczeni
odkryjemy tajemnicę

otworzymy się
dla pierwszego wieczoru


liczba komentarzy: 22 | punkty: 13 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 15 maja 2012

A Ty

Na kształt dzbanka bez ucha
na kształt storczyka

zaklinam

twą postać myśli
twego ducha

skamieniały niczym posąg

wiruję po elipsie życia

lunatyk

a ty


liczba komentarzy: 18 | punkty: 18 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 13 maja 2012

Nad jeziorem

Zawsze płotki wyżej cenię

gdy jej haczyk w mym akwenie


liczba komentarzy: 17 | punkty: 13 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 13 maja 2012

Doświadczenie

Stary piernik i praktykant

kiedy goły - także wtyka!


liczba komentarzy: 11 | punkty: 8 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 11 maja 2012

Bufetowa

Nie musi się certolić

skoro wkoło sami goli


liczba komentarzy: 17 | punkty: 12 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 10 maja 2012

Przeznaczenie

Rzekł raz zdrowy ogórek z Zawoi

iż w życiu niczego się nie boi

wydał okrzyków serię

i ... zasilił mizerię

to kucharz w plasterki go pokroił


liczba komentarzy: 12 | punkty: 6 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 10 maja 2012

Sezon ogórkowy

Pewien ogórek świeżo urwany

zrazu snuć zaczął bardzo śmiałe plany

- gdy się stanę korniszonem

znajdę sobie piękną żonę

- nie zdążył, na mizerię poszatkowany


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 10 maja 2012

Olśnienie

nie pojmuję z czasem
czemu w domu pusto
poniekąd rozumiem
kiedy spojrzę w lustro


liczba komentarzy: 19 | punkty: 14 | szczegóły

Jerzy Woliński

Jerzy Woliński, 8 maja 2012

Motylek

motylku mój niewinny szczerozłoty
znamy się ledwie od zeszłej soboty
już skrzydełkami me oczka przymykasz
spać ja nie mogę chcę patrzeć na ciebie
gdy siedzisz na kwiatku fruwasz po niebie
choć mnie dotykasz swymi nóżkami
pięknie śpiewasz trzepocząc skrzydłami
życie przy tobie raptem się zmienia
mam więcej słońca żyję bez cienia
trapi jedynie maleńkie pytanie
czy tak do końca mych dni zostanie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1