26 stycznia 2011
Polska Wigilia
I.
Stoły wilią zastawione
lampki świetlą ciepły dom
czas pokoju i tradycji cześć.
Porcelana karpia czeka
Bóg się rodzi moc truchleje
Pan niebiosów obnażony
II.
Skarmieni bułką maślaną
w biegu mijamy tych,
którzy głodni a szczęśliwi,
czekają dnia w zakamarkach peronów.
Gniją na dnie śmierdzącego bytu
tam wolni i niezależni żeglują
syci światłem dworcowych neonów.