30 maja 2014
15 marca 2013, piątek ( Książe przypływów )
Jesteś moim Księciem Przypływów...
Moja twarz smagana zimnym wiatrem zapamiętuje ten chłód a płuca napełnione rześkim powietrzem synchronizują się z lekką frakcją wyrzutu mojego tęskniącego serca.
To zimno i śnieg już zawsze będą kojarzyły się z Naszymi spotkaniami bo to jak " most " Toma, jego szept i modlitwa...
Doskonale potrafisz sprawić ,że się uśmiecham ale to już wiesz...
Doskonale do mnie trafiasz i otwierasz najdokładniej zamknięte zaułki strachu by tak sprawnie zamienić je w kolorowe baloniki marzeń czekające na Nasze prywatne niebo.
Doskonale jesteś cierpliwy i pojmujesz wiedzę która dla mnie jest nie pojęta.
Doskonałe piszesz @ ...i takie mądre.
"...
Skarbeńku ...walnij jakiegoś fajnego posta....
napisz jak bardzo za Tobą tęsknie...niech wiedzą...:-)
że wariat ...oszalał..."
"...
życie codziennie nas zaskakuje....to co dziś wydaje się barierą nie do przebycia...
za jakiś czas jest błahostką..."
"...nic nie pojmujesz...Kotek
tak bardzo chciałem..marzyłem o tym..widziałem to..że jedziesz ze mną...:-)
gram dla Ciebie...Ty na trybunach bijesz brawo....jestem w niebie...
później kolacja ...świece....wino....patrzę na Ciebie.....i mówię....i mówię jak Cię kocham....
rano...na śniadaniu...patrzę na Ciebie....i pytam... ....co dalej ???
uśmiechasz się i mówisz....Kotek....znajdziemy naszą drogę..."