1 stycznia 2013
Vita intermedia
przyszli nad ranem w maskach klaunów
zrzucili tęczę. na to miejsce- reklama taniej wędliny
kolory w śmieciach
jutro zamażą szyby błotem
(ochrona przed spalinami i promieniowaniem UV)
pakuję się. pięćsetletnia depresja
papieros w wyjałowionej gębie
przedwczoraj ściąłem ostatnie drzewo
od dawna rodziło słone owoce
kapiszony i śrut upchany po kieszeniach
do walizki-kaszanka, serdak
sztuczny garb, proteza lewego płuca
myśli na opał. porwać stare zdjęcia
zostawić dom, niech zalęgną się
pijacy i dzikie zwierzęta, oswojone kleszcze
przegryźć szwy. lekko zapiecze
(doskonała metoda pozbywania się pamiątek)
przed siebie. krok w dół
zrównać z ziemią