16 stycznia 2016
Więzicielki
,,Nie mogłem się z tym gościem dogadać na żadnej płaszczyźnie"
Maciej Maleńczuk ,,Chlałem, ćpałem i przetrwałem"
bywać szufladą w najmniejszym pokoju
okazjonalnie- stołem. meblościanki i komody
ulepione z gliny. jeszcze przed wypaleniem
(czekaj- już podkładam ogień!)
próbuję odtworzyć najwcześniejszy obraz
słońce prześwituje przez zielone zasłony
płaczę w wózku. ty- nie zostałaś jeszcze wymyślona
plan dnia: punkt pierwszy- odsłonić się
upadek na skalniak powoduje lekkie przesunięcie czasowe:
zdięcia legitymacyjne w benzynie, autoportret starego
brodacza, który myśli że jest chłopcem
po drugie- oszaleć. porządnie. symulowanie wzbronione
pod karą wiecznej dorosłości
(barbarzyństwo nie do pomyślenia
w co bardziej cywilizowanych krajach!)
sekretarzyk puchnie. w kopertach rękopisy powieści
erotycznych, podania z prośbą o ułaskawienie
życzenia noworoczne do wysłania na Berdyczów
przypomnij co jest na końcu listy