15 stycznia 2016
DeNath- urat
,,Raz patrzę a taki pająk wielki idzie prosto na mnie, odwracam się, nasłuchuję, a tu szczury drapią do drzwi
i chyba śnieg padał w tym pomieszczeniu, tak, nie miałem siły nic zrobić..."
-z reportażu Piotra Cielesza ,,Rozbita flaszka osobowości" 1988 r.
spotkajmy się poza kadrem, w przytulnej umieralni
pełnej studentów (co drugi wygląda jak
Hitler wykąpany w sodzie kaustycznej)
pogada się o zamkniętych materiach, dziele sztuki
którego nie dane nam będzie zobaczyć
tak puste jest, tak wielkie
raszpla w pomarańczowym garniturze
poczęstuje prochem. nabijemy fajki
i wybuchnie artyzm, kwiaty spod nakrętek
na zewnątrz? choćby potop, czołgi miażdżące
niepokornych proletariuszy wszystkich województw
w przerwie reklamowej- obrady parlamentu
chodź, poniszczymy szare rzeźby, komórki
transparenty na dykcie. w każdym z nas płonie
sezon pozbywania się, ludzie- piece gaszą się
czym popadnie. miasto przygniecione smogiem
i po co się zamartwiać, rozpaczliwie szukać odtrutki?
najwyżej zostaną mumie, parę krzyży cholerycznych