5 września 2016
Cenobitek
ostatniej, bezsennej nocy wpadł mi do głowy
pomysł na opowiadanie: młoda, amerykańska
aktorka zwabia do willi i morduje fankę
a guzik. nie opiszę tego. uzmysłowiłem sobie
że guzik znam realia, świat hollywoodzkich dziwek
jestem z prostszej krainy
umiem powiedzieć książka, opera, ziemia
rzadko kłamię, chyba że ,,nie piłem"
zaglądam do środka. jednoosobowy klasztorek
w zasadzie bezwyznaniowy
ale kto go tam wie
klęczę na zimnej posadzce mamrocząc modlitwy
a może powtarzam słowa piosenek?
nieprzytulnie tu i wilgoć. słabe żarówki
dach powoli zapada się
czasami ktoś obserwuje przez kolorowe szybki
zdecydowanie- to kobieta. drżący cień
nie ufam jej
chyba zacznę się bać