10 października 2024
BIEGNĄC W DESZCZU
wystawiam się na deszcz i wiatr
dotykają mnie mniej niż słowa
deszcz zmyje cały ten brud
wiatr rozwieje ostatnie wątpliwości
dziś biegłem pustą ulicą szczęśliwy, że nie ma ludzi
nadchodził zmierzch (ale to już od jakiegoś czasu)
a kiedy wracam z gór
wcale nie jestem lepszy i nadal mnie wkurwiają
tylko bardziej intensywnie tęsknię
a może po prostu rozjebać to radio o ścianę
wystawiam się na deszcz i wiatr
oraz nieuchronne procesy rozkładu
wciąż naiwnie się łudząc
biegnąc wciąż jakbym chciał przed tym uciec
nie dopowiedzieć do końca
albo powiedzieć wszystko