20 maja 2025
UCIEKAM
Biegnę pustymi ulicami o zmierzchu
Przez tory kolejowe
Biegnę miastem po deszczu
Umierałem tysiące razy
Gubiąc się w najciemniejszych zaułkach
Tam gdzie światło zgasło już dawno
A teraz biegnę uciekam
Przeszłość to uśmiech politowania
Celebrowanie wojen
Wspomnienia o rozstaniach
Pamięć to wszystkie samotne balkony
Niedokończone wyznania o świcie w akademikach
Miejsca do których nie chce się wracać
Biegnę ulicami o zmierzchu
Uciekam przed przeznaczeniem