Poezja

Teresa Tomys


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

17 czerwca 2010

Przeciw sobie

kupiłam bilet na koniec świata
tylko po co
przecież piekło jest wszędzie

a marsz weselny
to ironiczna melodyjka
poprzedzająca katastrofę

nie mam ochoty
trzepotać rzęsami
wysłuchiwać kłamstw

pycha jest zaraźliwa
przez nią są wszystkie
trzęsienia ziemi wybuchy tsunami

ludzie jak płyty ziemi
w ciągłym ruchu
wyzwalają zło






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1