11 listopada 2012
Święto
Niepodległość to nie jest uległość.
Wolność to nie są gazy w Warszawie.
Niepodległość to jest dla nas świętość,
a nie jakieś ubeckie bezprawie.
Sprawiedliwość to nie jest pałka
i odznaka i maska na twarzy.
Nie kask na łbie, rozróba, rozwałka.
To jest świętość! Naród ją wymarzył.
I nie po to zaciekle jej broni,
żeby ludzi bił prowokator,
który władzy sprzedajnej broni,
ściska w dłoni paralizator.
Nie pomogą nic zwarte oddziały.
Nie pomogą nic gazy na dzieci.
Wasz psi lęk jest już na nas za mały!
Wasza władza się wkrótce rozleci!
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade