Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

22 stycznia 2013

Styczniowa zima

Styczniowa zima jest prawdziwa.
Kładzie na wszystko, bez różnicy
swe białe księgi o porywach.
Dostępne na każdej ulicy.

Jest, jak powinna - sprawiedliwa.
Chłodu nikomu nie żałuje.
Ładna, choć nieraz uszczypliwa
i każdy jej dotyk odczuje.

Przynosi spokój, wyciszenie
i wzbudza respekt źle ubranych.
Pochowała ręce w kieszenie
nawet osobom bardzo znanym.

Na twarze wciągnęła szaliki
i każe nam przymrużać oczy
na niedostatki i uniki,
na boje, które pan prezydent toczy.

Na polowania, ostre zjazdy
i na dowcipy o wąsatych,
na śliskie sprawy i podjazdy,
na ciepłych posad tarapaty.

Jeśli nie musisz wyjść gdzieś z domu.
Wyjeżdżać. Nigdzie się przedzierać -
to zima może tobie pomóc
ułożyć wszystko. Myśli zbierać.

O tym, czy warto, czy nie warto
w styczniu uderzać na Moskala?
Czy biernie się przyglądać żartom?
Popierać, albo nie pozwalać.

Zimowa cisza śnieżnej bieli
wymusza na nas zamyślenie.
Jak zdobyć to, co byśmy chcieli.
Roztopić serc zlodowacenie.

Styczniowa zima jest prawdziwa.
Kładzie na wszystko, bez różnicy
swe białe księgi o porywach.
Dostępne na każdej ulicy.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1