2 kwietnia 2013
Spóźniona wiosna
Spóźniona wiosna - defekt natury.
Kieckę uniosła wysoko w chmury.
Nam pokazała chude kolana.
Spóźniona wiosna - dziwka szamana.
Biała. Zaspana. Kokainowa.
Czekano na nią. Wciąż nie gotowa.
Na resztkach ciepła siedzi w kominie.
Przyjdzie na moment, a potem spłynie.
Spóźniona wiosna. Obca. Nie nasza.
Trzeba ją długo w progi zapraszać.
Przyjdzie jak z łaski. Miłości nie da.
Niby bogata, a jednak bieda.
Potrzebna wszystkim. Wezmą jak leci.
Rząd. Politycy. Gangi. Poeci.
Każdy się dla niej zadłuży chętnie,
lecz już niech przyjdzie! Niech pąk jej pęknie!
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade