29 marca 2014
Telefon
Tak już bywało za dawnych lat
i jeszcze dzisiaj się zdarza.
Jeden telefon ratował świat.
Chwalono cud w komentarzach.
Wszyscy się wówczas rozpisywali
jak długo trwała rozmowa.
Tylko w zarysach jej temat znali
i ani jednego słowa.
Wynik był jednak widoczny w świecie.
Od razu - dnia następnego,
każdy przeczytać mógł na tablecie,
ile zrobiono dobrego.
Wielki Komitet wybawców zaraz
przedstawiał jak kandydatów
i wielką sumą nagród, jak znalazł,
obdarzał laureatów.
A właśnie wczoraj taka rozmowa
świat znowu nam ocaliła,
gdy pewna bardzo szalona głowa
do drugiej głowy dzwoniła.
Już dzisiaj wiedzą o tym zbawieni
i wiersze piszą poeci.
Każdy na Ziemi telefon ceni
i życie jakoś nam leci.