Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

2 sierpnia 2014

Dyzma

Chyba każdy przyzna, że Nikodem Dyzma,
to już nie fantazja, lecz rzecz z życia wzięta.
Pisarska spuścizna. Ogląda Ojczyzna
literacki opis i oprawę święta.

Czy to nam wypada, żeby bufonada
zajęła powagę i doniosłość chwili?
Za sprawą Dołęgi dostajemy cięgi,
jakbyśmy naprawdę w tej powieści żyli.

Pisał pan, panie Mostowicz i wszystko idzie jak z nut.
A my, co z tym mamy robić? Milczeć i liczyć na cud?

Puszczać mimo uszu? - Panie Tadeuszu,
bo to nie jest dobry czas na głośny śmiech.
Dziś na Nikodema rady żadnej nie ma.
Media mają temat, a oglądać - grzech.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1