18 listopada 2014
Warszawo ma!
Warszawo ma!
Czy kolejna łza
ze śmiechu, czy smutku
z tym lisem w ogródku,
coś tutaj da?
Porusza lud
do tyłu i w przód.
Odbija się echem
z nadzieją i śmiechem,
jak tęcza trwa.
To taka gra.
Raz kpina, raz łza.
A nie wiem czy jeszcze
opiszę ją wierszem.
Warszawo ma!