5 maja 2015
To jest maj
To jest maj. Inny niż dawne maje.
Na Kępie spalony most.
To jest maj, w którym starym zwyczajem
znów liczy się oddany głos.
Już zapisani jesteśmy na listach,
gdzie nam niedawno krzyżyki schły.
Nie ma śladu po komunistach
i wybór jest dobry, a może jest całkiem zły.
REF:
Wyborco! - mówią mi...
To już ostatnie dni!
To nie jest kant ani żart!
Wszystko podliczy się.
Jak trzeba, jak się chce!
Nie będzie nieważnych kart.
O! O ho ho!
O! O ho ho!
O! O ho ho ho!
Nie będzie?
To jest maj, a w nim jedna panienka
wśród męskich szalonych głów.
Blondyneczka i talia cienka.
Nie wspiera jej Komorów.
Już oświadczyły mediów sondaże,
jaki jest jeden wyborczy as,
by się wszyscy wyzbyli marzeń.
To jeszcze nie jest ten czas!
REF:
Wyborco! - mówią mi...
itd.
To jest maj. Może gdzieś w innym kraju
nie mówią ci: - Głupiś ty!
Może o tym też nie śpiewają,
kto dobry jest, a kto zły.
Ale nie u nas na Saskiej Kępie.
Tu się o wszystko bez przerwy gra.
Można za to dostać po gębie,
nawet jeżeli się dobrą obstawę ma.
REF:
Wyborco! - mówią mi...
itd.