28 sierpnia 2015
Wierszyk
Usłyszałem dziś nad ranem,
ze buldogi pod dywanem
walczą coraz głośniej.
Donosy donośniej
wzlatują przez dziury.
Pojawił się kundel bury.
Dołączył do grona.
Sprawa wyjaśniona
będzie wkrótce w sejmie.
Tu się doda, tam odejmie
kilka miejsc na listach.
Walka jest nieczysta.
Czas na system nowy
i po to są JOW-y!
Nie boi się sfora.
Wie, że w tych wyborach
żadnych zmian nie będzie.
W senackim urzędzie
stoi kosz na śmieci.
Wiedzą nawet dzieci,
co w nim wyląduje.
Naród zagłosuje -
władza zrobi swoje.
Ostre są buldogów boje.
Podejmują Niemce
nowego rozjemcę.
Wierszyk sam się sklecił -
"Za... a nawet przeciw!"
I na wierszyk też jest sposób:
Zobaczy go kilka osób.