20 października 2015
Powrót Fantomasa
Powoli i w trudzie, w mitrędze i znoju,
powraca do ludzi ta siła spokoju.
Ma znów być wytchnieniem. Może zasłabnięciem.
Ponownie jest w cenie i ma być zamknięciem.
Powoli i w trudzie zamyka się koło,
a nie jest już Krzywe i nie jest wesoło.
Tym razem nie zupa, ale pięćset złotych
jest tą perspektywą na wszystkie kłopoty.
Powoli i w trudzie, w mitrędze z mozołem
oswoją się ludzie z lewicą, ze stołem,
z Traktatem Lizbońskim i z tym, co być musi,
gdy kryzys światowy narody przydusił.
Kolejne wybory zawrócą nam głowę,
lecz niech już się martwią potęgi światowe.
Kto wygra? Kto przegra, a kto się poślizgnie.
Najważniejszy spokój! Tu, u nas, w Ojczyźnie!