20 marca 2018
Z Dudą po kraju
Nie było dotąd w naszym zwyczaju,
by tak jeżdżono z Dudą po kraju,
kiedy się w kułak śmieją sędziowie
i wszystkie winy darują sobie.
Nie patrzyliśmy w samo południe,
jak nasz Prezydent wygląda cudnie,
gdy generalskim sprzyja etatom,
a w Salisbury otruto NATO.
Nie było dotąd tego w kamerach,
żeby codziennie pałac zabierał
na wystąpienia czas antenowy,
bo jest do Rosji jechać gotowy.
A o tym, że się niewiele zmienia,
nie ma nic chyba do powiedzenia
i nie zamierza, choć każdy widzi,
poruszać temat - Polin i żydzi.
A mamy za to gierkowskie gierki.
Mowy, uśmieszki, tanie numerki.
Uściski dłoni w nowej fabryce.
Wspiera Prezydent rząd w polityce.