Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

23 listopada 2022

O poranku dzikiej róży

Serią bezdźwięcznych pogadanek
zaczyna się każdy poranek,
a chociaż głos masz wyłączony,
wzrokiem półsennym i zamglonym
pragniesz ogarnąć z czym do ludzi
rząd cię tym razem ze snu budzi?
.
Trudno się dziwić złej pogodzie,
że siwą mgłą oblepia co dzień
oczy stacjonarnym kamerom,
a rzecznikom oraz liderom
nie przeszkadza wytrwać na chłodzie
i to samo powtarzać co dzień.
.
Bez rękawiczek z gołą głową
fascynują nas swą przemową
o inwestycjach, wsi i zdrowiu,
o nowych drogach na pustkowiu.
Sami najlepszy przykład dając,
że zdrowi są i nas przetrwają!
.
Odporni oraz długowieczni.
Zadowoleni i bezpieczni.
Rozgarzni swymi sondażami.
Będą się nadal troszczyć nami,
choć służba to dla nas nie sługa,
a nasza pamięć jest za długa
i ona nas najbardziej boli,
a także czasem wzrok sokoli,
jaki potrafi wciąż dostrzegać,
co nie powinno nam dolegać.
.
W społecznych dołach i w okopach
obawy chowa Europa
i wycisza je tam, gdzie może -
gdzie chłodniej, wolniej, gorzej, drożej,
a na tym kryzysowym tle,
jeszcze ktoś w Polsce pożyć chce
i się na rzeczywistość krzywi.
Jest taki kraj! Trudno się dziwić!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1