10 sierpnia 2011
Wiecej niż na wojnie
Władza - jak jakaś dyktatura
broni swych stołków i istnienia
i twardo tak - jak rzadko która,
nie bardzo chce coś tutaj zmieniać.
Znów spogladamy smutno w trumnę
i żal niesiemy przed ołtarze,
a na nas patrzą harde, dumne,
nieporuszone niczym twarze.
Kampania trwa. Spojrzenia chore.
Ofiary szybciutko do piachu.
Śledztwo już było - pod nadzorem!
Jak zwykle nie było zamachu!
A przecież zastygłych w pamięci
jest u nas wiecej niż na wojnie.
I wiesz na pewno - władza kręci,
bo chce, by było tu spokojnie.
Bitwa na głosy i na słowa
toczy się w mediach już od rana,
a na cmentarzu znowu nowa
ofiara jakaś jest chowana.
Kolejny raz - prawda na tarczy
w milczącym, znaczacym pogrzebie.
Może pożegnań tych wystarczy.
Kampania trwa. Co będzie? Nie wiem.