15 września 2011
Ablucja
Sejm Komorniczy kasę obliczył.
Marszałek - na prezydenta!
Żal wysprzątano z głównej ulicy.
Komuna wyszła nietknięta!
Sejm Komorniczy naród wyćwiczył
w ustępstwach i cierpliwości.
Nie zarobili nic poplecznicy,
bo wielkie były trudności.
Sejm Komorniczy kraj rozpierniczył,
bo szybko wirował świat,
lecz pewność chcą mieć ci politycy
na wiele następnych lat.
A coś się jednak może wydarzyć,
co zwykłe zawiesi władze.
Widać po dziwnych grymasach twarzy -
szykują coś! - Nie przesadzę!
Topią sie w długach. Gubią się w próbach.
Gonią na resztkach oddechu.
Dłużej pociągnąć już się nie uda.
Nikomu nie jest do śmiechu.
Żegna się z nami Sejm Komorniczy.
Podliczy swe egzekucje.
Ma jeszcze w oczach światełka zniczy
i chce rozpocząć ablucję.