2 października 2011
Spekulacje
Nie tylko w obronie franków
była interwencja banku!
Odkupiliśmy złotego! I co z tego?
Chwila oddechu. Nie ma pośpiechu.
Ci, co powiedzieli A - powiedzą też B!
A my? Utrzymamy się???
Wielki niedźwiedź poczuł miód,
a byk bardzo, bardzo zchudł.
Nie ma siły miodu bronić.
Kto tak umiał kraj roztrwonić?
Niemcy bronią swoich banków.
Nas ostrzygą jak baranków
z tych funduszy pożyczonych,
z dodruku wspólnej mamony.
Nie pomoże "Święty Boże!".
Po wyborach - będzie gorzej!
Rób zapasy i myśl dzisiaj -
zamiast słuchać się trefnisia!
Wszyscy toną - łap za grube,
to może przetrzymasz próbę.
Zapas wkrótce będzie skarbem,
a twój kredyt tylko garbem,
Dłużnicy na całym świecie
dostają pałą po grzbiecie
i już słychać ich wołanie:
" Wojnę jakąś sprowadź Panie!"
Polityka trudnego pieniądza
niewątpliwie dotarła do końca
i na naszych oczach się zmienia
w politykę trudnego rządzenia.