1 października 2011
Komnata milczenia
W pałacowych podziemiach
jest komnata milczenia
nad instrukcją przysłaną odgórnie.
W jej specjalnych podcieniach
można zdania wymieniać
jakich nikt nie usłyszy powtórnie.
Nakaz bardzo jest ścisły.
Tam się rodzą pomysły
wielkich zmian, strategicznych posunięć.
Sztab rozwiazań niełatwych
tworzy tam nowe fakty,
których lud nie potrafi zrozumieć.
Adres ten dobrze znany
tylko dla nocnej zmiany
i dla pewnej eksperckiej elity.
Musi być zapomniany,
gdy gotowe już plany
i starannie z pamięci wymyty.
Dziś w komnacie ruch duży.
O wynikach podróży
sprawozdają dwaj tajni kurierzy.
Przedstawiają instrukcje
jaką podjąć destrukcję,
gdyby poszło nie jak należy.
Sytuacja jest trudna.
Wola ludu paskudna,
chce pozmieniać reguły dawne.
Przedstawiono - jak? - kiedy? -
można wyjść z takiej biedy.
Zalecenia są wszystkie niejawne.
Po to właśnie w podziemiach
jest komnata milczenia.
W swoim czasie i my się dowiemy.
Głosowania, wyniki
są tu funkcją taktyki.
Tak naprawdę niewiele możemy.