20 września 2012
grunt to grunt
wiecznie spięta
na szpilkach
perforowałam kolejne lata
zapętlona w hormonów hiperboli
śmiałam się i płakałam
tłukłam lusterka
czasu nie zatrzymywały dranie
w końcu pękłam
a ty
przytuliłeś i z uśmiechem wyszeptałeś
- mnie czas też gryzie w pięty
popatrz
jak pięknie się starzejemy kochanie
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade