laura bran, 25 października 2011
na kasztanowcu
kopuła bursztynowych liści
w ich świetle
ty i ja
przypadkiem
laura bran, 14 października 2011
10 do 80 potęgi cząstek we wszechświecie i jedna myśl
przetrwać, ale po co
na imię mi Zofia
laura bran, 4 października 2011
pytasz
co masz zrobić z tym kasztanem
a on jest tylko na chwilę
by ją zanucić - i tyle
laura bran, 28 września 2011
dymi ognisko
na wypalonym żarze
kładzie się zmrok
//
(wersja dla Wiesego)
strzela ognisko
na dogasający żar
opada zmrok
//
(wersja zainspirowana komentarzem Jarosława Jabrzemskiego)
mały zadymiarz
widać szcza(w) upalony
krąg po ognisku
//
(Milkowa impresja)
krąg po ognisku
z wystygłego popiołu
wstaje świt
laura bran, 25 sierpnia 2011
wzdłuż zielonych ogródków z kosmatymi miodowymi płatkami
mija mnie błysk blond farby na włosach a la Marilyn Monroe
wciąż czterdziestoletniej mamy koleżanki i pomadkowy lśniący
uśmiech w kolorze straży pożarnej - wyjącej: jestem szczęśliwa
(a jeśli nie, to będę, zobaczycie, że będę!)
na parkanie nagie podbrzusze panienki zatrzymało przechodnia
- brzoskwiniowa skórka z lekkim meszkiem. światło złociście
niebezpieczne. gdzieś biegnę. za mną smuga czterdziestu lat
przede mną ulica. i wiem. mama koleżanki od dawna nie żyje
laura bran, 12 lipca 2011
wierszysz mi oszczędnie dając słowa
pytasz, czego bym chciała, jakbyś nie wiedział
że rozpisać można się jedynie w intymnej samotności
więc odpowiadam: niczego, niczego, proszę pana
czytam tomik Zenona Dytko
o kobietach mijanych na odległość spojrzenia
i myślę, że to także mój dystans
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.