Poezja

laura bran


laura bran

laura bran, 25 października 2011

datowanie: 1 października 2011 roku

na kasztanowcu
kopuła bursztynowych liści

w ich świetle
ty i ja

przypadkiem


liczba komentarzy: 25 | punkty: 21 | szczegóły

laura bran

laura bran, 14 października 2011

pulpet

10 do 80 potęgi cząstek we wszechświecie i jedna myśl
przetrwać, ale po co

na imię mi Zofia


liczba komentarzy: 24 | punkty: 8 | szczegóły

laura bran

laura bran, 4 października 2011

*** [pytasz]

pytasz
co masz zrobić z tym kasztanem

a on jest tylko na chwilę
by ją zanucić - i tyle


liczba komentarzy: 34 | punkty: 17 | szczegóły

laura bran

laura bran, 28 września 2011

[leże]

dymi ognisko
na wypalonym żarze
kładzie się zmrok


//
(wersja dla Wiesego)

strzela ognisko
na dogasający żar
opada zmrok


//
(wersja zainspirowana komentarzem Jarosława Jabrzemskiego)

mały zadymiarz
widać szcza(w) upalony
krąg po ognisku


//
(Milkowa impresja)

krąg po ognisku
z wystygłego popiołu
wstaje świt


liczba komentarzy: 36 | punkty: 15 | szczegóły

laura bran

laura bran, 12 września 2011

coś się kasztani

pękają

kolczaste synapsy
pomiędzy nami


liczba komentarzy: 37 | punkty: 10 | szczegóły

laura bran

laura bran, 5 września 2011

bez gorejący

...

           sen

bez                   su


liczba komentarzy: 9 | punkty: 5 | szczegóły

laura bran

laura bran, 5 września 2011

piramidalny sen

...          

             sen
       bez sen bez
   su sen bez sen su


liczba komentarzy: 5 | punkty: 7 | szczegóły

laura bran

laura bran, 5 września 2011

sen małej su

bez sen su
śni się, więc jest


liczba komentarzy: 16 | punkty: 11 | szczegóły

laura bran

laura bran, 25 sierpnia 2011

lśnienie

wzdłuż zielonych ogródków z kosmatymi miodowymi płatkami
mija mnie błysk blond farby na włosach a la Marilyn Monroe
wciąż czterdziestoletniej mamy koleżanki i pomadkowy lśniący
uśmiech w kolorze straży pożarnej - wyjącej: jestem szczęśliwa
(a jeśli nie, to będę, zobaczycie, że będę!)

na parkanie nagie podbrzusze panienki zatrzymało przechodnia
- brzoskwiniowa skórka z lekkim meszkiem. światło złociście
niebezpieczne. gdzieś biegnę. za mną smuga czterdziestu lat
przede mną ulica. i wiem. mama koleżanki od dawna nie żyje


liczba komentarzy: 14 | punkty: 9 | szczegóły

laura bran

laura bran, 12 lipca 2011

krótki wiersz o niczym

wierszysz mi oszczędnie dając słowa
pytasz, czego bym chciała, jakbyś nie wiedział
że rozpisać można się jedynie w intymnej samotności
więc odpowiadam: niczego, niczego, proszę pana

czytam tomik Zenona Dytko
o kobietach mijanych na odległość spojrzenia
i myślę, że to także mój dystans


liczba komentarzy: 19 | punkty: 9 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1