Istar, 6 września 2013
takie drobne światełka z nosem w szybie małych okienek na strychu. wierzyła w świat wróżek, aż zaprowadził ją na dach i pokazał skąd odlatują czarownice. miała osiem lat, może siedem. bluszcz we włosach, wypchane kieszenie i trampki zawsze w błocie. żeby nie wiem ile dni słońca lato (... więcej)
Istar, 4 września 2013
trawnik który posiali przy castoramie zakwitł łąką. przyniosłam z porannego spaceru bukiet żółtych dzwonków, moczą nogi w chłodnej wodzie siłując się o pierwszeństwo. pachną najdelikatniej prosto z ręki, zmieszane z ciepłem skóry ulatniają obraz łąki. dopieszczam je tłem kuchni (... więcej)
Istar, 29 sierpnia 2013
kobieta z pasją która służy. obserwuję ją ukradkiem gładząc bliznę. też mogłam wybrać intencję, w której moja matka chodziłaby się modlić. jej niepokoi telefonem, że już późno, kolacja stygnie a obiad znowu pójdzie dla psów. uśmiecha się gestem który nic nie znaczy dla innych (... więcej)
Istar, 25 sierpnia 2013
oswajamy zwierzęta, drzewa, ziemię. pozwalamy jej rodzić z naszych nasion. odbieramy młode. sposób na przetrwanie. rozumie i rozkłada gałęzie. w ich ramionach szukamy ukojenia. niechby nas zapamiętała dobrymi.
życie jest cudem dla wierzących. jest blizną która się otwiera jeśli nie (... więcej)
Istar, 24 sierpnia 2013
człowiek bezdomny może wszystko. wstać i nie obmyć twarzy. zjeść albo nie jeść. nie ścielić ławki. ubrać koszulę na lewą stronę jeśli spał na prawej. wsiąść do pociągu na gapę. przepraszam, nie wiedziałem dokąd jadę. tu pan wysiada. ach tu, tak myślałem, że będzie niedaleko. może (... więcej)
Istar, 24 sierpnia 2013
wśród drzew czuję
ale nie jestem ptakiem
w miejscu po skrzydłach mam tatuaże
nic nie znaczą
sierpniowe pola siwieją złotem
rozściela słońce
ugładza fałdę mroku
dobrze jak jest
Istar, 21 sierpnia 2013
młodzi i szczęśliwi /ale nie dlatego/. ona przybiera postać winorośli on kiełkuje na jej jezyku.
w wiklinowych ramionach kołyszą by dojrzeć.
w pobliżu nie ma nocy. prószy światłem. zakrada się nieudolnie odrysowując cienie.
pół świata od, drugie tyle by blisko.
widzę jak (... więcej)
Istar, 20 sierpnia 2013
to się dzieje. nagle znikąd wiatr i nie wracam.
bo jak cofnąć się na wietrze.
nie wierzę w duchy i przesądy. ale jak nazwać to: obcięłam włosy.
nie, nie kupiłam czekoladek i nie, nie wybieram się na nocny.
koniec świata dotyczy wszystkich, po mnie nikt nie zagrabi.
w ogrodzie (... więcej)
Istar, 18 sierpnia 2013
Nic nie mam
Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem
Nawet nie wiem
Jak tam sprawy z lasem,
Rano wstaję, poemat chwalę
Biorę się za słowa, jak za chleb
Rzeczywiście, tak jak księżyc
Ludzie znają mnie tylko z jednej
Jesiennej strony
Nic nie mam
Tylko z daszkiem nieba (... więcej)
Istar, 17 sierpnia 2013
kremowe niebo niczym jedwab
faluje nad dachem
przypadkiem albo specjalnie
w pewnych miejscach ukrywa /przede mną/
koniec świata
rozmawiam z Bogiem
ale to nie dialog
kiedy tylko moje słowa
jego cierpliwość
mówię:
Ojcze
pamiętasz jak zgubiłam drobne na bochenek
wiele ci wtedy (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.