23 maja 2017
powroty
o, patrz, z czyjejś dłoni tu transportuje się pierś. o, i drugą.
ręce, szyja, brzuch odjeżdżają
z garści, i głowa, i nogi, i nie wrócą,
bo jaki spokój za drogi dla troski;
i mija się wioski, metropolie, rojowiska to maleją, to giną,
a każdy z kawałków - jest wiosną, która się karmi,
tak że nie wiadomo kogo jadło kto kurwa kto wiosna