Poezja

Ania Ostrowska


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

26 maja 2014

drabble 1


Ludzkie ucho nie słyszało, ani oko nie widziało,
com tu dla was wyrychtował, zdatne słowa złożyć zdołał.
Posłuchajcie mej ballady, nim czas zmaże grzechu ślady.
 
Rudą Stefą ją wołali, jemu Marian na chrzcie dali.
Okrutnie go miłowała, świata za nim nie widziała.
Nie dbał  o to, bił, poniżał, lżył, gdy kto się do niej zbliżał.
 
Próżno matka i sąsiedzi ostrzegali: „Złe w nim siedzi”,
hardo głowę odwracała, pomocy znikąd nie chciała.
Tamtej nocy czart uderzył, chociaż nikt w niego nie wierzył. 
 
Napad, strzały, zdrada, ciosy. Kto tak krzyczy wniebogłosy?
Śmierć przy trzosie.
Marian skonał, Stefa kona. Sypie się krwawa  mamona.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1