Poezja

Sede Vacante


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

14 marca 2012

Mrożone, smażone gołębie


Wsadził gołąbka do zamrażalnika.
Prosiły te oczka, by nie.
Jeszcze nie czas i tak pięknie wokół.
Wsadził.
Tak, jak wszystkie przedtem i potem.
 
Wrzucił w ogień skowronka.
Choć matka za niego była gotowa.
Ona na potem. 
Rozerwana nabrzmiałym.
 
Rzucił o ścianę zabawnym uśmiechem.
On też, choć nie zabawnie.
Szaleńczo.
Tryumfował.
 
Ile warte jest życie
ze wzrokiem wpatrzonym w rzeź noworodków?
 
Trzeba iść swoją drogą, bo co? Bo jak?
 
Tylko po co to wszystko?
 
Każde jest moje.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1