Poezja

Sede Vacante


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

10 listopada 2011

Władza króków

Tak młode, bezbronne te białe gołębie. Nie unikną ciosu Obcego.
A jutro już kruki zgorzkniałe i za późno na wzrok błagalny. Pożegna ich ostatnia kromka chleba.
Zbyt smutne małe dzieci, byś mógł spokojnie patrzeć. Lecz jutro dorosłych, obejdziesz z pogardą,
robactwo  pod nogami, z wyciągniętą, brudną łapą.

Tak niewinne, że miałbyś ochotę nie przestawać przytulać...
Urodziły się w złym czasie. Złym miejscu. Nie wiedzą, że szczęście jest dla królów.
Może w ogóle źle, że są. One najczęściej pytają o to jedynego przyjaciela,
gapiącego się po drugiej stronie lustra, gdy samotność zbytnio już doskwiera.

Wysypują kolejne kontenery złota na składzie. Jestem, więc posiadam.
Czekolada smakowała, gdy też miał pięć lat. Teraz smakują zarżnięte władzą stada.
Nie musiał żebrać o grosik, by nauczyć się czytać z własnej książki.
I nie będzie na niebie wyglądał małych, białych gołębi. A kruki strąca. Kruki to złoto.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1