21 maja 2012
***
Została w domu wnuczka Penelopy
ścierała nie istniejące mokre ślady butów co odeszły dawno
daleki wciąż pusty horyzont skóra wyschła spragniona dotyku
nie trzeba już odpierać zalotników
syn ma własne dzieci
został tylko złoty łańcuch obietnica powrotu
wróci
przywiezie łup i kwiaty
ten do którego należały buty
co dzień staczał bitwę
o wstanie z łożka
bez względu na wynik
zamiast medalu
szklanka wódki
usmiech dziewki