21 maja 2012
pomiędzy
słodkie S kręgosłupa
zanim słońce rozświetli okna
myśli. zaplątani we włosach
zabłądzili między palcami
serdecznym a środkowym
wyjście ujście ucieczka
wszystkie są blisko.
białe lodowce przecieradeł
rzeźbia meandry i góry
z których można tylko spaść.
kwaśny zapach mleka co stłukło się wczoraj.
kawa tylko czarna. nie wypiją.
jedno wyjdzie nad ranem
wahając się w drzwiach uściskiem dłoni.
zostanie na chwilę uciszony rezonans w kościach.