25 marca 2016
06.17 tony i przełamania
Agatko, jeszcze nie pora. brzegi muszą się ułożyć.
harmonijne nie znosi kaskad, tumultu, wrzeń.
doskonałej linii nie da się poskładać ze spiętrzonych fal.
gwałtowne zawsze spróbuje wydostać się poza obręb.
marginesy kreślą się nieustannie - promień po promieniu
dopełniają kołyskę powiek, domykając noce i dni w jeden wachlarz.
z rozpiętości płatków: szafir i kaszmir,
kocha lub nie...
.
bez przymrużenia oczu znacznie trudniej
przebić się poza krzywiznę framug.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade