17 października 2012
ktoś je widział? ktoś pamięta?
Po czym poznać dziwne takie
co przemknęły pod trzepakiem,
a skuliły się pod liściem?
W nocy przeszły po podłodze
zaglądnęły w lustro, stłukły
szybę w oknie. Nagle - znikły;
głośne, niewidoczne.
Wśród kosteczek dużych, małych,
podskakują Szelestczaki.
Aż się dymi, aż się marszczy
oraz kręci sufit cały
od pomysłów: jakby złapać,
wygilgotać Szelestczaki?
Może by ucichły?