Poezja

hossa


hossa

hossa, 10 października 2012

Na końcu Szarej Kolorowanki

stał był maleńki sklepik modniarki
w kamienic cieście jakby rodzynek
lśniła witryna płonął kominek
w środku głęboko
 
gdy przechodziły przez próg klientki  
by kupić beret trendy i miękki
z własnym księżycem skrzypiały drzwiczki
zachęcająco
 
marszczył się daszek - ręce modniarki  
szyły czerwienią w srebrnych okruchach


liczba komentarzy: 21 | punkty: 21 | szczegóły

hossa

hossa, 22 września 2012

wybiła dwunasta

przystanek przed rozbiórką  –  w samą porę
spójrz:  za moment przejdziesz światłem
 
z lampki w takiej ciszy słychać wosk  –  gaworzy
o porośniętych dachach
 
mchem przekładasz strony
jesiennego słowem
przywołuje miętowy dom sad i kwiat limonki


liczba komentarzy: 32 | punkty: 23 | szczegóły

hossa

hossa, 21 września 2012

w Żołędziowie

dąb stał z poważną miną wszystkie zliczył przed zimą
pustych: tysiąc zostało - drzewo się rozpłakało
 
gdzie was dzieci poniosło czasu wiosło?
źle wam było na drzewie czy za biednie ?
z jakiej ziemi czerpiecie czy chudniecie ?
kto wam las opowiada kto spowiada?
 
Żołędziowo smutek żal okrył bielą niczym szal
 
wersja dla dzieci:
 
i opadły mu liście
i zmieniły się w złoto
 
wersja dla dorosłych:
 
westchnął pokiwał głową
i poszedł na dębową
 
wersja przegięta lirycznie:
 
i szydełkiem nadziei
dzierga różowy kleik
 
wersja motywująca:
 
zajmijżeszsię robotą
dębie -  nie porą płochą


wersja romantyczna:

rozszumiały się wierzby
o! dąb będzie uległy

wersja dla taktyków
według Veronici:

żołędziowe żołnierzyki
rozrzucone po biurku
istny chaos

wersja dla księgowych:
według Vrbi

na druciki nawleczone
zawsze będą policzone


liczba komentarzy: 29 | punkty: 15 | szczegóły

hossa

hossa, 20 września 2012

biała ty biała

gdybyś była studnią bez wiadra
albo szczytem góry krwią losem
lub prezerwatywą - czymkolwiek
 
i bardziej konkretnym ale nie
jesteś bladą damą kłem w oku
trzeba cię wyjąć i wypełnić
 
ty literożerna nie dajesz
spokoju wodzisz mnie za palec
już długo co jeszcze ci oddać
 
nie patrz tak ty zemsto ściętych drzew
w moje oczy - pusto


liczba komentarzy: 25 | punkty: 16 | szczegóły

hossa

hossa, 18 września 2012

wchodzę

a czasem bywa odwrotnie. zaspany chłopiec
rozbiera bramę z trzech kłódek i przeprowadza
pod rękę tuż obok. zmierzchu

nie dotykamy. chodź za mną. płoniesz -  mówi - cii
więc dalej już bezszelestnie. ponad nim. za nim
na kredycie kilku minut przebarwiony czas.  

słodki i dojrzały w gronach - nie pytaj - nie wiem
gdzie skrył się koniec historii i czy za murem
światło zamieszkało w dyni. bo wszystko to sen
który po prostu chcę prześnić .


liczba komentarzy: 27 | punkty: 24 | szczegóły

hossa

hossa, 10 września 2012

Hotel Za Wcześnie Umarłych

nic o niej nie wiesz nie chcesz nie musisz
kiedy sięga po następne słowa
zaczytana w tobie składa ciało
męskie ciepłe z niedomówień liter

obrazy bliskie a tak dalekie
i nie może dotknąć - dobry pomysł

spotkać się
dziś wynajmiecie pokój
we śnie pościel pachnie truskawkami
po prostu


liczba komentarzy: 20 | punkty: 16 | szczegóły

hossa

hossa, 9 września 2012

błonnik czy aromat?

inka czy prawdziwa
gdy szelest warg podobny
i pianka
i obie czarne

niczym noc w obcych dłoniach
- złudzenie bliskości


liczba komentarzy: 25 | punkty: 9 | szczegóły

hossa

hossa, 31 sierpnia 2012

bo to się zwykle tak zaczyna

nagle przez okno wleci słowik
przypadkiem spocznie na ramieniu
wspomnisz jej zapach a smak wróci
ile masz lat nie ma znaczenia 
 
znowu zamieszkać chciałbyś w wannie
śpiewać od rana Jolka Jolka
mógłbyś wciąz żebrać o paliwo   
- jaka szkoda że można kupić
 
choćbyś ją przeklął w rozpaczy
że jest okrutna i zła


liczba komentarzy: 22 | punkty: 9 | szczegóły

hossa

hossa, 29 sierpnia 2012

oddam kota w dobre ręce

chociaż uprzedzam ma kilka wad
kiedy mruknie pewne zaklęcie
to może zmienić cały twój świat
 
w szaloną fantazję bez granic
podróże do głębiny głębin
otwartych na nie kocich źrenic
aż po tęczowe widnokręgi
 
wiele lat przemruczysz namiętnie
jakbyś jakiś kociodyzjak zjadł
on w tym czasie zwinięty w kłębek
na kolanach twoich będzie spał



liczba komentarzy: 12 | punkty: 13 | szczegóły

hossa

hossa, 28 sierpnia 2012

zawodzajka

w szczerym polu rozpędzony hula wiatr
szarpie porywa jęczy zawodzi strach
bo listek za listkiem podrzuca w górę
a całą ziemię chce zamienić w chmurę
jakby to był ostatni raz    
 
- nie wiej wietrze szybki wietrze błagam stań
na sekundę się zatrzymaj nie bądź drań
bo przepełnia mnie powietrze tracę dech
już nie krąży lecz ciemnieje moja krew   
 
ale wiatr nie posłucha nawet Boga
żółte liście unosi kładzie drzewa
bez litości wygięta jarzębina
wiotkie gałęzie ku ziemi pochyla  
 
 
- jarzębino jarzębino nie proś mnie
może wiosną znów zakwitniesz może nie


liczba komentarzy: 19 | punkty: 13 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1