21 lutego 2012
Nie ma że boli
Gdy dopadnie stres zmęczenie
głowa boli czy żołądek
te słabości wchodzą w cenę
doradców ustawia się rządek
Mądrzą się i medytują
jak Ci pomóc ulżyć w bólu
rady jednak nie skutkują
nie przebiją głową muru
Jeden radzi parzyć ziółka
miętę skrzyp albo rumianek
bo to bardzo zdrowa półka
a nie czas na umieranie
Drugi że potrzebne leki
mocne bo przeciwbólowe
no i biegniesz do apteki
przecież nogi masz zdrowe
Trzeci krzyczy do znachora
udaj się i po kłopocie
teraz jest najwyższa pora
on się zna na tej robocie
Czwarty o nic się nie pyta
własne ma w temacie zdanie
na rozgrzewkę okowita
inaczej masz przechlapane
Piąta doradczyni śledzi
nic nie mówi zbiera myśli
może w Tobie diabeł siedzi
tu potrzeba egzorcysty
On odpędzi te złe moce
i oczyści chore ciało
a ja cała już dygoczę
bo wiesz co się będzie działo
Ból ustąpił sam ze strachu
albo od tego słuchania
każdy z nich zna się na fachu
ale tylko z przechwalania
Nie ma kochana że boli
słyszysz ich gdybania jeszcze
leczą niech siebie do woli
a Ciebie zostawią wreszcie.