9 sierpnia 2011
wchodzę w ogród
chcę to opisać tak cicho
by słowa mniej powiedziały
niż przestrzeń pomiędzy
w naszym ogrodzie
była wędzarnia
ukryta za domem
pomiędzy ścianą z cegieł
i ścianą z zieleni
i tam staliśmy blisko
ciepła naszych palców
i stała się jasność
wiał wiatr i deszcz padał
a potem na strychu
o zapachu mięty
na podłodze z desek
skrzypiących i ostrych
wchodziliśmy w ogród
ja i moje siostry
nie powiem nie powiem
co się wtedy stało
niech wystarczy
biel drobnego ciała
i trzy drżące serca
niech wystarczy
ziemia pozbawiona światła
one były światłem
i kwiatami w nocy
patrzyliśmy tylko
na ziemię nieznaną
na nowe wybrzeża
i drżąły trzy serca
wchodziliśmy w ogród
przez lądy odkryte
i jałową ziemię
terra incognita
terra deflorata