Poezja

Ustinja21


Ustinja21

Ustinja21, 16 lutego 2012

pokutujących bezsennogałęźne teraz

ciemno tu, otwórz drzwi, medeo
parę roztopionych mitów nie wpłynie na twoją psychikę
myślę, że to pierwszy krąg piekła wydrapałaś z oczu
dzieciom kiedy jeszcze smacznie spały
smak miały zaiste wysublimowany – krwią chrześcijan
nie ochrzcisz
 
otwórz, kochana cóż z tego że zastygły nieme
twoja miłość jest twoim przekleństwem
ponoć to czego nie widać, nie boli tak bardzo
 
tylko nocą nie zamykaj drzwi bo znowu powrócą
tutaj na biurku kładę ci zeszyt i długopis
patrz na mnie kiedy mówię, tutaj wodę w misce
nie zamykaj drzwi
nie obgryzaj paznokci
 
radio nastaw sobie na ulubioną częstotliwość
i nie wywołuj już snu, otwórz oczy
przecież to nieprawda że istnieje bóg miłosierniejszy
od twojej nienawiści
 
2.02.2012r., Rz.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 16 lutego 2012

australia

bieg. bieg. wielki bieg. potężny bieg.
opowiesz dzieciom w przytułku o świecie
który smakuje wschodem słońca i suchymi kajdanami.
większy od niejednego marzenia
 
kiedy siostry próbowały nocą zedrzeć gwiazdy rękoma
okazało się że ręce mają za krótkie. czy aborygeńska skóra
kosztowałaby więcej od niejednego życzenia?
 
bieg. głodny bieg.
gdzie moje skrzydła? którym końcem świata nazwiesz
ten mój, boże? i dlaczego tutaj takie inne niebo
 
bo moim życzeniem jest śmierć.
 
 
6.02.2012r., Rz.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 16 lutego 2012

короткий сон

тьма

моя любимая
кошка
ест хлеб

небо красное

сижу на скамейке

пишу рассказ
о тебе

16.02.2012., Ж.


liczba komentarzy: 11 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 12 lutego 2012

milcząc na niebiesko

wejdź we mnie. za krawędź serca. gdzie na orbitach snu
niska dziewczyna sieje mak. ma twoją twarz
i sutki tej samej wielkości
linijka po linijce dotrę do studni
 
głęboka
zatruta
 
nie powiem dobranoc. w ustach ziemia i wilgotna pierś
spada gdzieś dalej kości
niewykarmione dzieci przeklną mnie i pożrą

to scenariusz na dzień deszczowy gdy parasole
szukają naszych głów
 
1.02.2012r., Rz.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 11 lutego 2012

we śnie pszczół

kwiatów czerń. na czubkach palców zostały jeszcze nieprzeczytane
wersety z biblii matkę boli głowa. dziecko, podaj mi wody
tak bardzo chce mi się pić. zrobiło się zimno

kiedy zamknęłam oczy

*

podnoszę książkę. pusta. niema.

*

kiedyś stał tu dom matka uśmiechnięta
przesadzałyśmy kwiaty w ogrodzie. siostry śpiewały
do słońca białe koszule i włosy koloru ciepłej czekolady

a teraz doniczki zawzięcie milczą.
niewyczerpane stało się wyczerpane

idzie zima, więc jaskółki śpieszą na odległe południe.

*

deszcz w oczach matki. noc.

9.02.2012r., Rz.


liczba komentarzy: 9 | punkty: 13 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 2 lutego 2012

troski ząbkowej wróżki

trzeba zaostrzyć rygor
zęby mają śnić się tylko te zdrowe

wymienią walutę na euro
nie będzie czym płacić bachorom


15.06.2010r.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 2 lutego 2012

mekka

oślepiło mnie światło
to jeszcze nie tunel usłyszałam
nie potknij się
znowu

bo ja już nie mam czystej
chusty milczeniem przędzone
odejścia zasłaniają twarz
 
ilu ludzi dzieli się na dobrych i złych
ile samotności tylko na jeden krzyż

ty też czasami krócej za mnie umierasz
 
2.02.2012r.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 31 stycznia 2012

weneckie okna

spłynęłaś wraz z krwią i deszczem
szkło mówiło wieloma językami kiedy widziałam już dno
milcząca godzina. snujemy się po wodzie. bez butów.
nasze odbicia symulują piotrowe zwątpienie.

a teraz słowa walą się jak domino
obiecałaś mi sny pełne tłustych krów
sny zamknięte w twoim podbrzuszu trawię niczym głodna pajęczyca

popatrz, tak kończą się nasze światy
jedne nieprawdopodobniejsze od drugich
kiedy otworzę oczy, będzie znów padał deszcz

a przez okna tęsknić będą nasze dzieci


28.01.2012r., Rz.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 9 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 31 stycznia 2012

rzeszowskie pastele (haiku)

ugasiłam sen
o czwartej nad ranem
spocony kogut


23.05.2011r. Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 4 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 5 stycznia 2012

zapiski z pokoju obok

deszczyło jej z oczu. masz za krótkie ręce
nie dosięgniesz tych wspomnień
zostały w zeszycie. wiem, trzymam go w dłoniach
i czytam kolejno. za oknem ulice od końca potopu
zaczynają śpiewać o bogu przelanym podczas tylu wojen
o śmierci co ma kolor czerwony i o prawdzie
 
a prawda jest taka, że oślepła dawno.
nie mówiła, bo myślała, że sen
 
we śnie ją żuli długo by uśmierzyć ciemność.
połamali kosteczki, skrzyżowania, sploty
to nie słońce, to serce wyciskali –
 
pękło. stąd ta krew. nie woda. no popatrz. jak wino
uderza do głowy.
 
papierosa? nie wychodź. przecież deszcz.
 
5.01.2012r., Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1