19 października 2012
Ziuta jak możesz...
kiedy poproszę cię o rękę
i podaruję swoje myśli
w tej chwili dla nas dwojga pięknej
sen o miłości niech się przyśni
oddam się cały za dłoń małą
z wiarą że twoim aż do śmierci
na koniec świata pójdę śmiało
nie jesteś miły wcale pierwszy
i zapomniałeś też o kwiatach
wczoraj odwiedził mnie gość w dresie
przystojniak starszy ze dwa lata
przyjechał białym mercedesem
a jaki męski czy mnie słyszysz
wszak garść fasoli dobre serce
to ciut za mało nawet łysy
z pewnością szczęścia da mi więcej