4 grudnia 2013
całusik Barbary
przynosi ci kwiatów bukietów symfonię
akordów różanych przedwieczorną gamę
przynosi forsycje choć lubisz peonie
a im wszystko jedno bo liczy się pamięć
przychodzi jak żebrak głodny wychudzony
licząc na jałmużnę bo i kieszeń pusta
z myślą która jeszcze nie chce złożyć broni
wyżebrać choć jeden pocałunek w usta
dziwisz się że prosi przecież nie jest stary
choć serce i duszę ogarnia zmęczenie
czy całus najsłodszy kochanej Barbary
będzie już od dzisiaj na każde życzenie