1 sierpnia 2014
z sierpniem
jeszcze nas sierpień słońcem zwodzi
wieczorną smugą cienie dłuży
ze świerszczem razem wśród nawłoci
gra nam symfonie niczym muzyk
z grzyw białych astrów dźwięki strąca
jak krople deszczu nagłej burzy
która z upału wręcz gorąca
potrafi chmurą się wynurzyć
jeszcze przysiądzie po kałużach
spłynie po grządkach i po trawie
chociaż ostatnią letnią burzą
marsz Mendelssohna zagrał nawet
jeszcze nas sierpień zwodzi słońcem
lecz dziś nadmiarem deszczu płacze
w chmurnej symfonii lato plącze
jesień zaprasza nas na spacer