7 lutego 2015
nie ma cię mój śnie
nie ma cię w porankach
w dniach szarych i smutnych - do tego się przyznam
nie ma ciebie w domu przy kuchni i garnkach
nie ma cię przy stole przy czystych nakryciach
wazon ten od mamy zawsze pełen kwiatów
bezbarwnie prostuje kryształowe wzory
czekając już tylko na małe pół znaku
nie ma cię mój śnie
nie ma do tej pory
zastygła też w oknie pożółkła firanka
nicią pajęczyny zwiazana ze ścianą
drgająca tęsknotą jakby ktoś ją targał
a ciebie śnie nie ma
tak przed nią jak za nią
każdego wieczoru kiedy mrużę oczy
szukam cię w pościeli pod ciepłą poduszką
wtedy wszystkie noce mógłbym w jedną złączyć
a ciebie śnie nie ma
przyjdź raz bądź mi wróżką