15 kwietnia 2016
wiosną
Przychodzisz czasem fiołków przebiśniegów
gdy słońce wyżej podciąga koszulę
z dziwną radością która gdzieś w człowieku
jakbym wiersz pisał
nie uwierzysz
uwierz
kwiecień za kwietniem coś zawsze wyplecie
ktoś nawet rymy podsunął niezgrabne
wiosną uroku nie rzuca się przecież
a w tej poezji tobie coraz ładniej
zawsze z uśmiechem - czuję się zazdrosny
kiedy fioletem zaplatam go w wiersze
czy jesteś wiosną - ile jeszcze wiosny
trzeba by słowa
zakwitły wśród westchnień