5 czerwca 2020
gdybyśmy we dwoje
gdybyśmy tak mogli jak niczyj z niczyją
wtuleni w poduszkę marzeniem we dwoje
nie patrzeć na przeszłość nie spoglądać w przyszłość
tylko jeszcze dzisiaj odfrunąć wśród objęć
gdybym nie poprosił cię wtedy do tańca
gdybyś róż nie wzięła przewiązanych w bukiet
albo żebyś rankiem lewą nogą wstała
i ten pocałunek przeniosła na później
gdybyś jeszcze wczoraj klucze wyrzuciła
które twoje serce otwierają właśnie
gdybym zamiast w wierszach tylko tobie wyznał
że nic się nie kończy zanim się nie zacznie