6 stycznia 2023
bezsilność
kiedy przychodziła 
wstawiałem ją w ramki
obraz nieruchomiał komponując niezwykłą ciszę
uwięziony pod skórą głos zasypiał 
choć czas mimo wszystko przewijał film po filmie 
dreszcz oplatał ciało niebieskimi strużkami potu   
bezsilność jak wiewiórka upominała się o niczyje orzechy
gdy odchodziła ledwie dało się dostrzec jej rudy ogon
jeszcze rano z bólem w krzyżu 
uciekałem przed sobą
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade