21 kwietnia 2024
od wewnątrz
czasami błąkam się po naszych pustych nocach
szukam ciebie między słowami pośród oddechów
wyobraźnią zaginam przestrzeń
w której spotykają się nasze usta oczy nosy
pozwalamy sobie na bliskość jak cieniom w zakamarkach piwnic
albo światłom które mnożą się z miłości
nie upominamy się o pocałunki w każdym wierszu
wystarczy że jesteśmy dla siebie