13 października 2024
październikowa miłość
jesień jak jesień z młodym winem
z twoim uśmiechem jak przed laty
świerszcze znów grają za kominem
chłód w złotym liściu cicho zastygł
dzieci kasztany wyzbierały
nawłocie dawno już przekwitły
tylko w twych oczach świat mój cały
radość na ustach aksamitnych
przypomnij krótkie - kocham pragnę
może jesienna wyjdzie z wiersza
niech kroplą deszczu na nas spadnie
powie - dzień dobry - prosto z serca
czuję ją w środku - jeszcze gniecie
niczym jesienne zakochanie
co ten październik nam przyniesie
ach przytulże się - cudny ranek