9 kwietnia 2025
w kolorach niedosytu
wiosna - nawet nie wiem co powiedzieć
pogodowy galimatias
a jednocześnie błysk w twoich oczach
poranny pocałunek którym stawiasz na nogi
wszystkie zmysły
kolejny to szaleństwo
czułość trzeba mieć we krwi
jak tęsknotę za ciepłem w dłoniach
dotyk nawet we śnie sprawia przyjemność
noc z wieczornym szeptem
z najprostszym hasłem - weź mnie
magia libretto
obłęd sacrum
przyzwyczajamy się do siebie milcząc
muzyka serca usypia